Wzmianki leksykograficzne dotyczące słowa
nigdy na ogół sprowadzane są do dwóch obserwacji poprawnościowych. Po pierwsze, wraz z partykułą
nie służy do budowania negacji, np.
Nigdy go nie pochwalił (!
Nigdy go pochwalił). Po drugie zaś – tzw. podwójne przeczenia nie tylko nie są błędem, ale w pewnych zestawieniach słownych stanowią jedyny poprawny sposób formułowania zdań, por. np.
Nigdzie nie było Marka (!
Nigdzie był Marek);
Nie widziałem żadnego aktora (!
Widziałem żadnego aktora). Zwraca się przy tym uwagę, że nie wszystko, co niespójne z punktu widzenia logiki formalnej, musi być traktowane jako błąd językowy. Co prawda dwa minusy dają plus – jednak język jest tworem żywym, kształtowanym przez użytkowników i kontekst społeczno-kulturowy.
To, że słowo
nigdy zazwyczaj nie wystarcza, by poprawnie wyrazić negację (choć przecież zdania
Nigdy paliłem;
Nigdy gotowałem użyte przez kogoś w rozmowie byłyby zrozumiałe), wynika ze zwyczaju językowego. Na praktykę komunikacyjną wpłynęło zaś przekonanie, że sam ten wyraz jest mało wyrazisty i wymaga treściowego wzmocnienia.
Konstrukcja
nigdy nie może występować jako segment zdań pojedynczych, zdarza się, że współtworzy struktury przeciwstawne typu: