1. Zasada ogólna jest taka, że tzw. przydawkę charakteryzującą (nazywająca cechę przypadkową, indywidualną) umieszcza się przed określanym rzeczownikiem (
duże okno, ładna pogoda, niebieska sukienka), natomiast przydawkę gatunkującą (klasyfikującą), która jest nazwą istotnej, czasem wręcz definicyjnej cechy tego, co nazywane jest przez rzeczownik określany, umieszcza się po owym rzeczowniku (
zdanie podmiotowe, rumianek pospolity, orzeł biały itp.).
2. Przymiotne zaimki dzierżawcze, np.
mój, twój, nasz, w typowym szyku poprzedzają wyraz określany, np.
mój pies,
twój dom,
nasz kościół. Mogą one stać po rzeczowniku, jeśli wyróżniają jakąś osobę lub rzecz spośród innych, np.
dom mój (a nie kogoś innego). Taki szyk jest jednak nacechowany, przez co wykorzystuje się go raczej w celach stylizacyjnych. Stosowany bywa na przykład w języku religijnym, gdzie nadaje tekstom charakter podniosły, np.
Pan nasz, Jezus Chrystus.
3. Trzeba jednak też od razu napisać, że w teorii prosta i jednoznaczna reguła z punktu 1. bardzo często nie działa. Na przykład piszący mają problem z szykiem w określeniach typu:
Żyd polski/
polski Żyd,
krakowski Żyd/
Żyd krakowski. Na pociechę oświadczamy stanowczo, że nie zgadzamy się na nazywanie podanych tutaj wahań niekonsekwencją. Może być tak, że gdy pisano teksty programowe typu
My, Żydzi polscy..., na pierwszy plan wysuwała się kategoria Żydów, a
polscy było dookreśleniem. Gdy piszemy o polskich Żydach może to oznaczać dokładnie to samo, ale także (gdy nacisk logiczny pada na przymiotnik), że ta polskość wysuwa się na pierwszy plan (ze względu na charakter doświadczeń, życia w Polsce itp.). Zapewne naturalne użycia, jeśli nas nie rażą, są słuszne i poprawne, tylko trudne do rozszyfrowania. Jako lekturę lżejszą proponujemy nasz wpis blogowy
o serze żółtym (żółtym serze).
Jednym z nowszych opisów tego zagadnienia jest artykuł prof. Doroty Szumskiej
Rozgraniczenie jako ograniczenie. Na przykładzie badań nad szykiem przydawki przymiotnej we współczesnej polszczyźnie (LingVaria X, 2015, nr specjalny, s. 141–150). Autorka podaje tam przykłady rozumowań, które można uznać za słuszne, ale pierwszy przykład z zupą ani trochę nas nie przekonuje:
Kelner podał nam zimną zupę (zupa powinna była być zimna) vs. Kelner podał nam zupę zimną (zaszły okoliczności, które spowodowały, że zupa wystygła).
Ciekawie i słusznie wygląda wytłumaczenie szyku rozbudowanej grupy w przykładzie o drukarkach:
Kupiłam nowoczesną drukarkę laserową (brak wyrażenia podstawy ewaluacji: drukarka jest nowoczesna w kategorii drukarek laserowych) vs. Kupiłam nowoczesną laserową drukarkę (do kryteriów ewaluacji należy bycie laserowym, innymi słowy drukarka jest nowoczesna, ponieważ jest laserowa).
Najbardziej może pasuje do całości opisu rozważanie następujące:
(...) użycie mądrzy ludzie niesie ze sobą informację o nadrzędności kategorii bycia mądrym w stosunku do bycia człowiekiem, innymi słowy oprócz człowieka cechę bycia mądrym można przysądzić także innym klasom desygnatów, np. mądrzy bogowie, mądre psy. Z kolei szyk odwrotny ludzie mądrzy może oznaczać przekazanie informacji, że kategoria bycia mądrym jest inkluzywna w stosunku do klasy ludzi, a zatem albo nie może być przysądzana obiektom innych klas, albo że jest zrelatywizowana do tej klasy ludzie mądrzy mądrością ludzką.
Taka koncepcja tłumaczy nie tylko mobilność tzw. przydawek klasyfikujących, ale także wyjaśnia, czemu w niektórych połączeniach, zwłaszcza o charakterze terminów specjalistycznych, w których dana kategoria może być przysądzona wyłącznie określanej klasie obiektów, przydawka zajmuje konsekwentnie pozycję po członie określanym, por.:
ogród zoologiczny, pola uprawne, taksówka bagażowa, dworzec towarowy, woda mineralna etc.
Jak widzimy, nawet najprostsze próby formułowania reguł prowadzą przez niełatwe rozważania językoznawcze. Jeszcze raz więc zapraszamy do
wpisu na blogu.
4. Wspomnijmy jeszcze o urzędowości. Na przykładzie pytania:
uczeń ukraiński czy
ukraiński uczeń? Niektórym się wydaje, że mamy tu do czynienia z przydawką gatunkującą, ale
ukraiński uczeń wciąż im lepiej brzmi. W tekstach naukowych, urzędowych (regulaminach, instrukcjach) częstszy jest rzeczownik na pierwszym miejscu. W tekstach prasowych stopień ruchomości szyku zależy od stylu. Narracyjnie:
Ukraińscy uczniowie opowiedzieli…, ale urzędowo:
Uczniom ukraińskim zapewnia się… Ponadto wystąpić mogą np.
uczniowie z Ukrainy i
uczeń ukraińskojęzyczny.